Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum ™® Lucy HuB ®™ Strona Główna

Forum ™® Lucy HuB ®™ Strona Główna » Gry » PC: Deluxe Ski Jump 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PC: Deluxe Ski Jump 3
PostWysłany: Wto 8:07, 09 Sie 2005
DrAcKo
Trochę Tu już bawi

 
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów



Skoki narciarskie jeszcze nigdy nie były tak popularne jak za kadencji Adama Małysza. Fenomenalne zwycięstwa Wiślaka sprawiły, że spragnieni sukcesów Polacy gromadzili się tłumnie przed telewizorami, a wieczorem fantazjowali o własnych zwycięstwach na największych skoczniach świata. Pomagał im w tym niewielki, bo mieszczący się na jednej dyskietce program - Deluxe Ski Jump 2.1. Na ten sezon jego autor przygotował kolejną wersję popularnego Małysza.

Stare, nie znaczy gorsze

Sposób dystrybucji gry nie zmienił się. Otóż w sieci dostępne jest ważące 4.5 MB demko, zawierające zaledwie dwie skocznie oraz nie posiadające większości opcji. By zagrać w pełną wersję, trzeba wpłacić kilkadziesiąt złotych na konto firmy Mediamond. W zamian za to autor programu przyśle specjalny kod odbezpieczający wszystkie skoczne i dający dostęp do licznych opcji. Tych, którzy pędzą już na astalavistę, zatrzymuję jednak jednym ruchem ręki. W chwili obecnej w sieci nie ma działającego cracka, czy też seriala odbezpieczającego program! Trzeba uczciwie zapłacić, bądź też objeść się smakiem. Chociaż podejrzewam, że to kwestia czasu - lada dzień zabezpieczenia zostaną złamane albo, w co głęboko wierzę, któreś z polskich czasopism komputerowych zdecyduje się udostępnić swoim czytelnikom pełną wersję programu.

Z Deluxe Ski Jump 2.1 ostał się też fenomenalny model lotu oraz interfejs, dzięki któremu gra kładła na łopatki przereklamowane Skoki narciarskie. Zawodnik rusza z belki po naciśnięciu dowolnego klawisza myszy, rozpędza się i najeżdża na próg. Gracz musi wyczuć odpowiedni moment i - nie za późno i nie za wcześnie - wcisnąć oba guziki gryzonia. Skoczek odbije się wówczas i poszybuje w dal. By przyjąć w locie właściwą, równoległą do nart pozycję, należy pchnąć mysz do siebie i na prawo. Tuż nad powierzchnią ziemi wypada wcisnąć po raz ostatni klawisz myszy, w przeciwnym wypadku telemark nie wyjdzie i zawodnik przygrzmoci o ziemię. Wszystko to jest szalenie intuicyjne i zrozumiałe. Co ważne, ćwicząc owe skoki gracz wciąż robi postępy i coraz dalej lata. Bicie kolejnych rekordów przychodzi z dziecinną łatwością i daje olbrzymią satysfakcję. Próżno jej szukać w takich Skokach narciarskich 2003.

Nie zmieniła się też oprawa dźwiękowa. Zawodom towarzyszą dosłownie te same dźwięki, które było słychać w Deluxe Ski Jump 2.1 - odgłos wiatru, szusowania po śniegu, a także pojawiających się na ekranie ocen sędziów. Jedyną ciekawszą nowością jest dźwięk łopat helikoptera bijących w powietrze, słyszalny po włączeniu stosownej kamery. Nie ma tym samym żadnego komentatora (co nie dziwi, przy tej wielkości pliku instalacyjnego), nie ma też melodii towarzyszącej zmaganiom. Szczerze mówiąc mnie to zupełnie nie przeszkadza, zwłaszcza że mogę sobie w tle puścić dowolny utwór w MP3. Ponadto nie spotkałem jeszcze gościa, którego gadanina by mi odpowiadała. Nie zmienia to faktu, że dźwięk nie jest mocną stroną gry.

Nowe to na ogół lepsze

Bez wątpienia to szata graficzna była dla autora najistotniejszym elementem programu. To jej poświęcił najwięcej uwagi i ją najmocniej poprawił. Grze daleko jednak do tego, co można zobaczyć w Skokach narciarskich 2004. Oprawa Deluxe Ski Jump 3 nadal jest dość uboga, lecz teraz nie budzi już uśmiechów politowania. Całkowicie wystarcza, ba, niektóre jej elementy zasługują na słowa uznania.


Przede wszystkim Jussi Koskela umożliwił graczom wybór rozdzielczości, począwszy od marnych 640x480 po jakieś kosmiczne 1700 z groszami. Po wtóre, wprowadził pełen trójwymiar, świetnie animowaną i szczegółową sylwetkę skoczka oraz całą masę kamer. Na skocznie można więc patrzeć nie tylko w sposób klasyczny, czyli z boku, lecz także z rzutu izometrycznego, zza zawodnika, z jego oczu, z jednej z kilku kamer umieszczonych na obiekcie, a także ze śmigłowca unoszącego się nad stokiem. Nie wszystkie z tych widoków są grywalne, jednak dzięki możliwości obejrzenia powtórek każda z kamer się przydaje.

Zawodnicy poruszają się płynnie i naturalnie. Mają dużo szczegółów i ładne krągłości, nie są już tak kostropaci jak w Deluxe Ski Jump 2.1. Szczególnie dobre wrażenie robi animacja upadków. Autor zastosował tu swój własny engine fizyczny, wypadający naprawdę przyzwoicie. Upadając zawodnik ląduje na brzuchu i sunie w dół, czasem odbija się od stoku, kotłuje, kręci, zaś narty odpinają się i samodzielnie gnają przed siebie.

W odróżnieniu od licencjonowanych Skoków narciarskich, w Deluxe Ski Jump nie ma prawdziwych skoczni. Autor przygotował 16 fikcyjnych obiektów, które określił nazwami krajów oraz wielkością punktów konstrukcyjnych. Najmniejsze skocznie mają nieco ponad 100 metrów, te największe blisko 300. Brakuje skoczni małych, co nie przeszkadza, bo owa kanadyjska 107-ka, grająca tu rolę maleństwa, jest rzeczywiście mała - to jedynie kwestia nazewnictwa. Boli troszkę, że otoczenie wszystkich skoczni jest za każdym razem podobne, głównie są to ośnieżone stoki i zielone sosny.

Wśród opcji jest parę nowości. Poprawiono sposób edytowania zawodników, tym razem umożliwiając wprowadzenie ich imienia i nazwiska, kraju pochodzenia oraz koloru poszczególnych części stroju (m.in. butów, nart, wiązań, koszulki, spodenek, kasku, gogli). Ułatwiono wybór skoczni, a także dorzucono internetową listę najlepszych wyników. Dzięki temu gracz zawsze może sprawdzić, ile brakuje mu do rekordu świata na danym obiekcie. Właśnie, rekordy... Zaznaczono je liniami i widać je w czasie skoku! Dzięki temu zawodnik wie, czy pobił rekord, a także czy skoczył dalej niż powinien, by objąć przewodnictwo w zawodach. Ciekawa i pożyteczna to opcja. Oczywiście w Deluxe Ski Jump 3 można wziąć udział w pojedynczym turnieju, w Pucharze Świata oraz Zawodach Drużynowych, a także poćwiczyć skoki na dowolnym obiekcie.

Z niedoróbek najbardziej przeszkadza brak możliwości zapisania stanu gry pomiędzy skokami czy zawodami (błąd wyeliminowany w wersji 1.1). Dziwię się, że w w wersji podstawowej Jussi w ogóle o tym zapomniał. W poprzedniej części zapisywać grę można było w niemalże dowolnym momencie. Drugą niedoróbką jest brak możliwości zabawy w Internecie czy LAN. Multiplayer, owszem, jest, ale tylko wtedy, gdy wszyscy gracze siedzą w jednym pokoju i skaczą na tym samym komputerze. Na imprezy niby jak znalazł, ale w XXI wieku nie powinno się zapominać o sieci. Grając zauważyłem też kilka innych drobnych niedoróbek. Czasami komputer źle coś liczył, kiedy indziej przepuszczał z klasyfikacji do finałów 40 zamiast 50 zawodników. Także i te bugi znikną lada dzień z programu.

Brać!

To co najważniejsze - grywalność, nie zmieniła się. Właśnie dlatego Deluxe Ski Jump 3 nadal świetnie bawi. Cóż Ci zatem pozostaje? Ściągnij demo, sprawdź, czy się podoba. Skacz! Leć jak najdalej!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HyHyHy
PostWysłany: Wto 14:32, 09 Sie 2005
iLuSioN
Administrator

 
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: -=( RaDoM )=-


Nie grałem... Nie podoba mi się recenzja Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:46, 09 Lut 2006
lol
Gość

 


lol o l o l o l o o zajefajna gierka
PC: Deluxe Ski Jump 3
  Forum ™® Lucy HuB ®™ Strona Główna » Gry
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin